Pompa ciepła, parkiet i podłogówka

Oj wraca ten temat przy każdej instalacji. Można, nie można? Da się, nie da się?
Oczywiście da się. Ale…

Tytułem wstępu kilka słów jak działa grzejnik podłogowy. A działa jak zwykły grzejnik.
Jeśli nasz pokój ma 20m2 i ze strat ciepła naszego budynku wynika, że  by go ogrzać, potrzebujemy dostarczyć do niego 1200 Wat, to oznacza to, że każdy m2 naszej podłogi musi dać 60 Wat ciepła.
W praktyce bardzo często zapominamy, że musi dać nieco więcej, ponieważ nasz grzejnik grzeje tak w górę jak i w dół. Oczywiście mamy pod nim izolację, ale zazwyczaj z 10% ciepła tracimy do posadzki.
Kolejna korekta wiąże się z jego powierzchnią.
Sama wylewka w naszym pokoju ma te 20m2, ale grzejnik już nie, ponieważ przy układaniu wężownic zakładamy pewne odstępy od ścian, a w praktyce pojawią się również jakieś meble. I zazwyczaj faktyczna powierzchnia grzejnika to ok. 80% powierzchni pokoju.
Ale nie bądźmy małostkowi
Niech to będzie te 60 Wat na 1m2
Co się dzieje jak grzejemy?
Rozgrzana powierzchnia podłogi oddaje ciepło do powietrza w pokoju.
To,  jak szybko to ciepło oddaje i w jakiej ilości, zależy od współczynnika oddawania ciepła nad podłogą.
Różne źródła podają mniej lub bardziej zaawansowane metodyki obliczeń i współczynniki, ale możemy przyjąć, że współczynnik ten wynosi ok. 11Wat/m2xK
Czyli każdy m2 naszego grzejnika-podłogi odda nam 11-12 Wat, jeśli różnica między podłogą a powietrzem będzie wynosiła 1K czyli 1 stopień.
Pojawiają się więc różne tabele czy wykresy.
Np. Danfoss podaje zależność strumienia ciepła od temperatury podłogi, jak niżej
 
W materiałach Politechniki Warszawskiej dr. inż Strzeszewski podaje wzór na temp. podłogi w zależności od wymaganych Wat z każdego m2 podłogi
 
Podane są też zależności temperatury podłogi od temperatury zewnętrznej.
 
 

 

Krótko mówiąc podłoga musi mieć określoną temperaturę.
Jednak są pewne graniczne wartości tej temperatury.
I tak, nie powinna ona przekraczać 29 stopni, co jest ściśle związane z odczuwaniem komfortu cieplnego.
Skoro już wiemy jaka powinna być temperatura naszej podłogi przejdźmy do tego parkietu.
Drewno, czy to parkiet lity klejony do podłoża, czy też panele ułożone jako podłoga pływająca, ma swoje specyficzne właściwości, które w połączeniu z ogrzewaniem podłogowym dają trudny orzech do zgryzienia.
Pojawiają się dwie kwestie.
Pierwsza – okładzina drewniana wpływa na wydajność ogrzewania podłogowego
Druga – ogrzewanie podłogowe wpływa na zachowanie się drewna.
Wyjaśnijmy je dokładniej.

 

Kwestia pierwsza – wpływ na wydajność ogrzewania i sprawność pompy ciepła
 
Drewno stanowi opór cieplny określany przez współczynnik przewodzenia ciepła
 
lambda = Wat/mxK
 
np. dla płytek ceramicznych wynosi on 1,05, a dla parkietu 0,15
Jeśli teraz grubość naszej posadzki podzielimy przez ten współczynnik,  to dostaniemy tzw. opór cieplny warstwy naszej posadzki, wyrażony w m2xK/Wat
 
Wróćmy do naszego pokoju
Jeśli przez naszą wierzchnią warstwę posadzki ma przepłynąć ilość ciepła Q = 60 Wat/m2, to zachodzi zależność Q = dt/R gdzie
dt – różnica temperatury po obu stronach posadzki
R – opór cieplny naszej warstwy posadzki.
 
Czyli różnica temperatur dt pomiędzy górną a dolną powierzchnią płytek czy parkietu wyniesie dt = Q x R
Dla płytek ceramicznych 13mm mamy R = 0,012
Dla parkietu warstwowego 10mm mamy R = 0,065
 
dt dla płytek wyniesie więc 0,72 stopnia
dt dla parkietu 10mm  wyniesie już 4 stopnie
ale przy parkiecie warstwowym 15mm – dt = 5,76 stopnia, a przy klejonym dębowym 22mm, dt skacze już do 7 stopni
 
Jeśli mamy podłogę pływającą (panele na klik), to dochodzi nam jeszcze opór pianki na której rozkładamy nasze panele.
Ponieważ powyższe zależności są liniowe, więc ta różnica temperatur zachodzi w zasadzie przez cały sezon grzewczy.
 
Temperatura podłogi jest ściśle związana z temperaturami zasilania i powrotu, jakie uzyskujemy z naszej pompy ciepła.
O tyle musimy zwiększyć temperaturę zasilania na pompie ciepła, ale i tym samym stracić na jej sprawności.
Spójrzmy na tabele mocy jakie podawałem dla powietrznej pompy ciepła, Althermy serii C.
Np. zwiększenie zasilania z 35 do 40 stopni przy temp. zewnętrznej +2 stopnie powoduje spadek COP z 3,53 do 3,11
A to samo podniesienie temp. przy -7 powoduje spadek COP z 2,7 do 2,41.
 
Krótko mówiąc proporcjonalnie, a w danym przykładzie o kilkanaście %, wzrosną nam koszty eksploatacji.
Pojawia się też problem regulacji, bo część pomieszczeń będzie miała płytki, a zasilanie mamy jedno.
 
Kwestia druga – wpływ ogrzewania na zachowanie się drewna
Wróćmy do podanego wyżej wzoru na temperaturę podłogi.
Jeśli nasza podłoga ma nam dać 60 Wat z m2 to musi ona mieć 5,65 stopnia + to co chcemy mieć w pokoju.
 
Jeśli jesteśmy zmarzluchami i lubimy 22 stopnie, to podłoga musi mieć prawie 28 stopni.
Ale z góry!!!
Natomiast z dołu musi mieć 4-5 stopni więcej czyli 32-33 stopnie.
Przy tych temperaturach drewno pracuje i pojawia się szereg problemów, które może rozwiązać tylko bardzo doświadczony parkieciarz.
Posadzka musi być bardzo dokładnie wygrzana i wysuszona, co przy płytkach nie jest aż tak ważne.
Beton pod wpływem temperatury rozszerza się, a drewno kurczy.
Trzeba stosować specjalne elastyczne kleje.
Nad samą podłogą wilgotność względna spada do kilkunastu %, co powoduje intensywne schnięcie drewna i częste szczelinowanie na łączeniach, które znika po zakończeniu sezonu grzewczego.
Większość producentów paneli podłogowych reklamuje je jako świetnie nadające się do ogrzewania podłogowego.
Jednak w warunkach gwarancji znajdziemy już drobną czcionką informację, że i owszem, nadają się do podłogówki ale temperatura nie może przekroczyć 30 stopni.
A co jak przekroczy?
 
No i trzeba pamiętać, że parkiet i parkiet nie zawsze znaczy to samo, bo dla jednych jest to drewno 15-20 mm klejone do posadzki, a dla innych  panele 8-10 mm montowane na klik na piance.
Ten pierwszy parkiet jest bardzo wrażliwy na temperaturę i wilgotność, a efekt końcowy jest zależny od doświadczeń parkieciarza.
Ten drugi parkiet w dużo mniejszym stopniu reaguje na temperaturę, ale razem z pianką stanowi opór cieplny, czasem większy od tego pierwszego.
 
Podsumowując
Parkiet nadaje się na podłogówkę, ale:
1. sprawdźmy czy straty ciepła w pomieszczeniu nie spowodują przekroczenia maksymalnych temperatur podłogi
2. liczmy się z wyższymi kosztami eksploatacji w przypadku pompy ciepła
3. starannie przygotujmy posadzkę i znajdźmy doświadczonego parkieciarza
4. eksploatujmy podłogówkę z głową, bo przecież nikt nas nie ogranicza w nastawach zasilania naszej pompy
 
i (tutaj tylko moje prywatne zdanie)
5. po przemyśleniu za i przeciw wybierzmy instalację mieszaną, opartą na podłogówce tam gdzie mamy płytki, a tam  gdzie w pomieszczeniach chcemy mieć elegancki drewniany parkiet – zastosujmy fancoile (klimakonwektory).
Co zapewni nam przyjemne ciepło, a naszemu parkietowi długie lata eksploatacji w niezmienionym blasku i pięknie.

60 komentarzy do “Pompa ciepła, parkiet i podłogówka

  1. Krzysztof Lis

    Albo możemy zrobić ogrzewanie ścienne zamiast podłogowego. 🙂
    I tylko jedna uwaga — ogrzewanie podłogowe oddaje ciepło nie tylko podgrzewając powietrze, ale też bezpośrednio wypromieniowując je na ściany, meble, mieszkańców. 

    Odpowiedz
    1. Tadeusz Wożniak

      Panie Krzysztofie z tym wypromieniowaniem w kierunku mieszkańców to nie do końca prawda.

      Użytkownicy mają trochę więcej niż posadzka grzewcza.

      Ale to tylko techniczny szczegół, cenię wszelkie pańskie wypowiedzi podobnie jak i wypowiedzi – opracowania autora blogu. Pozdrawiam.

      Odpowiedz
  2. Piotr

    Ja w sypialniach zamontowałem na 1 ścianie ogrzewanie ścienne. Jego powierzchnia wynosi 1/3 powierzchni podłogi w tym pomieszczeniu. Na całej podłodze ma być podłogówka i na całości podłoga drewniana. Kto mi policzy ile mi ta ściana zastąpi (uzupełni) grzanie podłogi ?

    Odpowiedz
  3. Tszewc

    Witam,
    Warto jeszcze wspomnieć o wykładzinie podłogowej (dywanowej) + piance pod nią, jak one pogarszają sprawność ogrzewania, dla pełnego obrazu 🙂

    Odpowiedz
  4. AnT24

    Piękny artykuł! Zastanawiamy się nad kupnem domu z ogrzewaniem podłogowym, ale elektrycznym. Właściciele dotej pory grzali się kominkiem, rachunki za prąd nic nie mówią o kosztach ogrzewania. A z uwagi na naszą pracę i częste przebywanie poza domem bylibyśmy zmuszeni do uzywania elektrycznej podłogówki. Dom dobrze ocieplony, ale boimy się rachunków. Damy sobie 1 sezon, ale juz myślimy o alternatywie np. podłogowe wodne lub powietrzne (wiąże się z dolewką posadzki lub kuciem) lub ogrzewanie nadmuchowe (w nieużytkowych skosach możnaby pociągnąć większość tuneli powietrznych. Źródło to kocioł na gaz lub pompa ciepła – co wybrać? nie mam jeszcze pojęcia 🙂

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Wodna podłogówka w już eksploatowanym budynku, to przewrócenie domu do góry nogami. To nie tylko wylewki czy kucie. To drzwi, futryny, schody, progi. Co można zrobić, żeby zmniejszyć rachunki i nie budowac na nowo? 

      Oczywiście ten kominek, ale oprócz tego można zastosować pompę ciepła w następujących konfiguracjach 1) układ wodny na klimakonwektorach, który rozwiąże od razu cwu, 2) układ nadmuchowy 3) układ typu multisplit czy mini VRV oparty na centralnym agregacie i wewnętrznych jednostkach freonowych, które można dostosowac do róznej aranżacji (przypodłogowe, ścienne, kasetonowe, podsufitowe, kanałowe)

      Odpowiedz
  5. Teves

     
    Kilka uwag do ogrzewania podłogowego, od użytkownika 16mm parkietu dębowego  z ogrzewaniem podłogowym:
    1. w praktyce temp. powierzchni parkietu nie przekracza 26 C, przekłada się to na temp. zasilania nie większą niż 35C, oczywiście w najzimniejszych dniach (czytaj może jeden tydzień w sezonie), reszta sezonu to okolice 30C
    2. Większy wpływ na szczelinowanie parkietu ma wilgotność pomieszczeń, niż fakt podgrzewania go od dołu. Inaczej mówiąc: utrzymuj w pomieszczeniu 45% i nic się nie rozeschnie.
    3. Straty w dół dotyczą tylko parteru.
    4. Ogrzewanie podłogowe dobrze pracuje w domu o dużej akumulacji (czyli również bardzo akumulacyjnych ścianach). W efekcie można uzyskać wyższy komfort przy niższej temp. ( brak "zimnych" powierzchni "promieniujących" chłodem).
    Nie jestem przeciwnikiem nadmuchowego, ale…. odpowiada mi ono w  obiektach przemysłowych (hala) lub w biurze. W domu jakoś bardziej mi po drodze z podłogowym.
    Może myślę stereotypami, ale rodzaj ogrzewanie dobierałbym do konstrukcji budynku: ciężki dom – podłogowe, lekki (np. szkielet) – nadmuchowe. 
     

    Odpowiedz
    1. gabriela fd

      Witam,
      czy w pomieszczeniach gdzie jest parkiet, osiągnie Pan temperaturę powietrza 22-23st.C? jesli tak to jaka musi być temp. podłogi a jaka zasialania? Zastanawiamy się z mężem czy dać parkiet czy gres przy pompie powietrze-woda, ja szczególnie jestem "ciepłolubna":)
      pozdr 

      Odpowiedz
      1. kamila

        Podana przez Panią temperatura jest bardzo niezdrowa dla organizmu. Najbardziej optymalna jest w granicach 20 stopni. Proszę mieć to na uwadze. 
        Btw.
        Ja zastanawiam się jaka musi być grubość wylewki przy ogrzewaniu podłogowym zasilanym pompą powietrze – woda

        Odpowiedz
      2. Mycha

        Ja mam 22,5… bo lubię 😉 . Drewno wszędzie (oprócz łazienek i kuchni). 100% podłogówka. Na wejściu przeważnie mam 27 – 32 (35 to przy ponad -20 – u nas to max jeden dwa dni w sezonie). Temperatura podłogi w granicach 22 – 24 (w zależności od tego jak zimno jest na zewnątrz). Teperatura powietrza stabilna na 22,5. Komfortowe odczuwanie.

        Dom dobrze, ale bez przegięcia zaizolowany. 20+12 cm od podłogi, 20 cm wełny na ścianach, 40 cm na dachu + dobre okna (ale nie pasywne). Rekuperacja. Płyta fundametowa. Duża akumulacyjność ścian (z premedytacją silka).

        Z dbania o podłogę – kontroluję wilgotność i stosuję mycie podłogi z dużą ilością wody i wosku 😉 Szczelin jak na razie brak. Parkeciarz dał dobry klej i porobił szczeliny dylatacyjne z korka.

        Odpowiedz
  6. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Dzieki za ten cenny komentarz. Warto jeszcze zwrócic uwagę, że im cieplejszy dom, a więc im mniej ciepła potrzebujemy z każdego m2 podłogi, tym niższą ona może miec temperaturę.

    Odpowiedz
  7. EwaC

    I to jest jeden z dużych minusów ogrzewania pompą ciepła – żeby maksymalnie wykorzystywać oszczędności jakiemoże przynieść takie ogrzewanie trzeba na podłodze położyć kafle, które nijak się według mniemają dosensownegowykończenia wnętrza… Nie ma rozwiązań idealnych.

    Odpowiedz
  8. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Dlatego też promujemy rozwiązania oparte na klimakonwektorach, które są bardzo popularne właśnie w połączeniu z pompami ciepła. Może nie do końca u nas, ale idąc bardziej na zachód – to standard. Co zresztą widać po ofertach czołowych producentów. Tak grzejników (prawie każdy ma w ofercie klimakonwektory) jak i urządzeń grzewczych (Viessmann tez ma w ofercie fancoile)

    Odpowiedz
  9. Adam R

    Zamiast podnosić temperaturę wody w podłogówce możemy zagęsić (na etapie budowy) rozkład rurek w podłodze tam gdzie będzie parkiet.

    Odpowiedz
  10. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Teoretycznie tak. Ale w temacie wpisu mamy pompę ciepła. A przy pompie ciepła zależy nam na możliwie najniższych temperaturach zasilania rzędu 25-35 stopni. Tak więc rozstaw rurek i tak zakładamy mały, w zakresie 10-12cm w pokojach i 8-10 cm w łazienkach. Układanie rurek z mniejszym rozstawem jest już kłopotliwe. Jeśli ktoś ma w projekcie kocioł gazowy i zakłada temperatury zasilania 40-45 stopni z rozstawem 15-20 cm, to może sobie bez zmiany temperatury ten rozstaw zmniejszyć do 10cm i dostanie te same waty z 1m2. Wszystko zależy od tego ile nasz dom potrzebuje dostać mocy grzewczej z każdego m2.

    Odpowiedz
  11. Zbyszek L

    Dziękuję za ciekawe artykuły. Ogrzewam dom pompą ciepła powietrze-woda, drewno na podłogach ułożyłem tylko w sypialniach – panele z drewna typu deska barlinecka przytwierdzone do wylewki klejem elastycznym. W sezonie grzewczym nie zauważyłem większych szczelin między panelami niż grubość kartki papieru. Temperatura w sypialniach jest ok. 2 stopni niższa niż w pozostałych pomieszczeniach gdzie są kafle. Takie było założenie gdyż osobiście to lepiej mi się śpi w nieco niższej temperaturze. Polecam więc drewno w sypialni, a jeśli ktoś ma wątpliwości co wybrać, to proponuję ułożyć podłogówkę + drewno w sypialniach, a awaryjnie ułożyć instalację pod ewentualny klimakonwektor. Koszt samej instalacji niewielki, a będziecie mieć rozwiązanie awaryjne.

    Odpowiedz
    1. gabriela fd

      Witam serdecznie,
      chciałam zapytać jaką ma Pan temperaturę w pomieszczeniach gdzie są kafelki? i jaki jest koszt ogrzewania w sezonie grzewczym? jaka powierzchnia domu?
      Pozdrawiam

      Odpowiedz
  12. Krzysztof

    Tak się zastanawiam, jak mam mieć większą temperaturę czynnika grzewczego w miejscu gdzie będzie drewno, to czy nie możnaby ogrzewać na zasdzie najpierw czynnik przepływa przez pomieszczenie gdzie jest parkiet a juz schłodzona trafia do pozostałych pomieszczeń, czy wtedy może być problem, że schłodzi się za mało i pozostałe pomieszczenia nie będa przegrzane, lub za dużo i będa niedogrzane. Czy jeżeli na dole będą posadzki betonowe(tak nie płytki a zwykły zatarty beton), a na gorze drewno, to czy powinny byc osobne obiegi? Pozostaje jeszcze ogrzewanie ścienne w połączeniu z podłogowym gdzie będzie drewno, ale wtedy mamy problem z aranżacją  zarówno podłóg jak i ścian, bo wiercąc mogę trafić na rurkę, albo jak postawię szafę na danej ścianie to będzie gorzej z grzaniem. Może jak ktoś buduje dom dobrze ocieplony to wystarczy dołożyć w pomieszczeniach z drewnem zwykłe grzejniki, oczywiście ich sprawnośc będzie mniejsza bo beda pracowac na niższym czynniku, ale mają pokryć braki wynikające z drewno na podłodze.
    Dopiero odkryłem ten blog, ale dużo wniósł do mojej wiedzy o tych systemach ogrzewania. Dziękuję.

    Odpowiedz
  13. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Dużo tych pytań, ale już wyjaśniam.

    Teoretycznie można zacząć pętle w jednym pomieszczeniu (tym z parkietem) a skończyć ją w drugim (tym z płytkami). Ale tak się nie robi. Raz – jest to kłopot techniczny przy montażu pętli (zaewijasy i graniczna długość pętli) a dwa – rzeczywiście nie wiemy na ile schłodzi się woda w pierwszej pętli, a nijak nie bedziemy w stanie tego wyregulować bo przecież sterowanie tych wspólnych pętli na szafce rozdzielaczowej jest jedno.

    Czy przy dwóch bardzo różnych typach poadzki potrzebujemy dwa obiegi? – niekoniecznie. Wyregulujemy to przepływem na szafce/pętli.

    Ogrzewanie ścienne – nie mam przekonania, a co za tym idzie większych doświadczeń z tym typem ogrzewania.

    Grzejniki – nie nadają się do połączenia z podłogówką, bo trzeba by je przewymiarować 4-6 razy. Jak ktoś wybuduje taki bardzo ciepły dom, to na pewno z podłogówki pod parkietem nie zabraknie mu ciepła i dodatkowe grzejniki będa zbędne.

    I na koniec, to ja  dziękuję za czas poświęcony na tym blogu 🙂

    Odpowiedz
    1. Krzysztof

      Dziękuję za odpowiedź, dom będzie bardzo dobrze ocieplony, być może nawet 30cm ocielpenia na ścianach murowanych, ale ile dokładnie to wyjdzie z obliczeń koszt wykonania do czasu zwrotu. To samo dotyczy też instalacji, czyli np wybór między pompą ciepła powietrzną a gruntową(rozważam tylko systemy bezobsługowe, gaz odpada bo w mojej okolicy nie ma sieci).  Całośc to będzie metoda prób i błędów, ale wolę dobrze wszystko zaplanować na etapie projektu niż później na gorąco przy budowie.
      Pana blog mi pomoże w tej częsci związanej z instalacjami. 🙂

      Odpowiedz
  14. Paweł

    Jeśli chodzi o ogrzewanie ścienne to nie ma problemu z wierceniem. Wychładzamy daną ścianę, następnie puszczamy wysoki parametr i pirometrem sprawdzamy gdzie są rury. Ogrzewanie ścienne Lago przy temperaturach 35/27 i 20 w pomieszczeniu ma moc ~110W/m^2.

    Odpowiedz
  15. Pyxis

    Witam.
    Grzeje PCi gruntowa.  Na 230m2 grzanych podlog 70% to panele (w plytkach lazienki, kuchnia i hall oraz wiatrolap i pom gospodarcze. Temperatura zasilania nie przekroczyla jeszcze nigdy 35*C w koncowej fazie cyklu grzania a temperatura wylewki (bo za jej pomoca steruje praca PCi) nie byla wyzsza niz 27*C. W domu przyjemnie cieplo na poziomie 22*C. Rachunek za CO za grudzien 2012 nie przekroczy 300 zl.
    Mysle, ze przy zwyklych panelach kladzionych na piance 2mm dedykowanej do podlogowki, nie ma sie czego obawiac i robic wygibasow z klimakonwektorami, sciennym a juz nie daj Boze grzejnikami.

    Odpowiedz
  16. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Witam, witam w skromych progach  mojego bloga 🙂 wszystko sie zgadza się. Panele są dość odporne na temperaturę. Tylko tak jak pisałem,  "parkiet dla jednych jest to drewno 15-20 mm klejone do posadzki, a dla innych  panele 8-10 mm montowane na klik na piance." Ponadto to chyba pierwszy sezon grzania, a siarczystych mrozów jeszcze nie było. Ciekaw jestem jaką masz deltę i rozstaw podłogówki. 

    Klimakonwektor nie jest żadnym wygibasem czy złem koniecznym, tylko pewnym wyborem. A przy PC PW w wersji grzewczo-chłodzącej, czy też PC gruntowej z chłodzeniem,  zapewnia klimatyzację domu w okresie letnim. W wersji standardowej jego cena jest porównywalna z podłogówką. Jedni ten wybór po prostu podejmują, a inni nie.

    pzdr i liczę na dalsze komentarze 🙂

    Odpowiedz
  17. Kuba

    Hej 

    Największym problemem przy drewnie (lite 16-22mm) jest wilgotność wylewki, wilgotność powietrza oraz odpowiednie i umiejętne klejenie przez doświadczonego parkieciarza. Oczywiście kleimy do wylewki.

    A co jeśli zastosujemy suchą podłogówkę? Są systemy oparte o kanały styropianowe i aluminiowe lub stalowe promienniki. Na niemieckich stronach znalazłem nawet oparte na aluminiowych lamelach osadzonych na miedzianych rurach. Deski montowane do legarów.

    Różnica to brak wylewki czyli brak akumulacji. Ciepło z wody oddawane przez lamele do desek lub podgrzewanie desek od spodu bez kontaktu z drewnem.

    Jak coś takiego przełoży się na koszt eksploatacji PCi? Dom 250m2, 95% drewno. Zakładam 40W/m2rok

    pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      System tzw suchy jest bardzo drogi. W szczególności płyty wybite blachami. Odnośnie pracy – na stronach producentów konkretnych systemów trzeba porównać tabele mocy, a więc ile Wat dostajemy z 1m2 przy tej samej temperaturze zasilania i konkretnym pokryciu posadzki.

      Odpowiedz
      1. Kuba

        Dziękuję za odpowiedź. Tak, cena styropianu z blaszką to nieporozumienie.

        Bardziej skłaniałem się ku ogrzewaniu z pustką powietrzną pod deskami. Rury miedziane z lamelami. Chociaż tu zapewne także konieczne jest zasilanie ~50° i można zapomnieć o niższym niż 40°C. Zawsze są jeszcze klimakonwektory…

        Odpowiedz
  18. Jakob

    Witam 🙂
    widzę , że temacik jest także o klimakonwektorach , które interesują mnie bardzo obecnie. Temat już zapodał właścicielowi blogu i wiesz czego szukam. Wciąż jednak szukam rozwiązania w niskotemperaturowej opcji i za bardzo nie odpowiada mi propozycja Althermy HT. Myślałem dziś nad tą podłogówką i połączeniem tego z radiatorami. Obecnie w domu mam stare kaloryfery. Do niedawna opcja była taka,żeby pociągnąć podłogówke w holu , łazience, kuchni i pokoju dziennym jakieś 65m2 (dokładnie jeszcze nie wiem, bo wprowadzam się w kwietniu i na razie nie mam pomierzone dokładnie) Podłogówka w systemie suchym , bo strop mam drewniany. Budynek z roku 58 skandynawski , ale ceglany, w środku drewniany szkielet – coś w tym stylu. Kiedyś już czytałem o tych klimakonwektorach , ale jakoś zgubiłem wątek. Zastanawiam się czy sa rzeczywiście takie wydajne. No i jaką pompę proponujesz do tego systemu ? z opcją chłodzenia w laetnie dni.  Potrzebuje ok 8kW .

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Jeśli chcemy chłodzić aktywnie to tylko klimakonwektory. Pracują nawet na bardzo niskim zasilaniu, od 30 stopni. Pompa chłodząco grzewcza, a moc wynika z potrzeb, więc zapewne 8-ka.

      Odpowiedz
  19. Tadeusz Wożniak

    Witam, jak pańskim zdaniem delta t podłogówki (zasilenie – powrót) wpływa na sprawność pompy ciepła? Pozdrawiam T.W.

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Odpowiedź nie jest taka jednoznaczna. Dla sprawności większe znaczenie ma różnica DZ i GZ niż delta. Lepiej utrzymywać na instalacji  temp. 35/25 niż 35/30 czy 40/35. Optymalna delta na instalacji podłogowej to 5-8 stopni.

      Odpowiedz
      1. Tadeusz Wożniak

        Ok. ale zmniejszenie delty tz – tp poprzez zwiększenie ilości przepływającego czynnika grzewczego w instalacji, pozwoli jednocześnie uzyskać tę samą temperaturę- efektywność cieplną płyty grzewczej przy niższym GZ.

        Co Pan o tym sądzi i ewentualnie jakie są optymalne parametry przepływu czynnika grzewczego pozwalające połączyć zakładane parametry ciepne podłogi i sprawność pompy.

        Interesuje mnie optymalizacja układu przy podkładach grzewczych z okładziną drewnianą.

        Pozdrawiam T.W.

        Odpowiedz
  20. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Podłoga musi oddać odpowiednią ilość wat z m2. Z punktu widzenia samej podłogi, te Waty zależą tylko od temp. podłogi. A ta, pomijając rozstaw, z kolei od różnicy tz-tp,  czyli mamy jakąś średnią temp. (tz+tp)/2. Jeśli bedziemy manewrować tz i tp na zasadzie 32/28, 33/27, 34/26 itd., by utrzymać stałą średnia temp. podłogi na tym samym poziomie,  to oczywiście korzystniejsza jest mniejsza dt. Ale w praktyce, poniżej 3-4 stopni się nie schodzi, bo są bardzo duże opory przepływu. Nie ma natomiast problemu z utrzymaniem dt na poziomie 5-10 stopni. Różnice przy przejściu z 10 do 4 stopni, są niewielkie i przy 10 tys kwh wyprodukowanej energii nie przekroczą 50 zł z punktu widzenia samego układu chłodniczego pc. Szału nie ma, ale przypuszczam, że zje to pompa obiegowa. Jeśli myślimy o niskich kosztach eksploatacji, to przy parkiecie w zasadzie nie ma innego rozwiązania, jak gęsto położona podłogówka. A zasilanie z dt 5-8 stopni wyjdzie samo, czyli takie by było ciepło. Oczywiście przy założeniu, że sprawdzony został warunek granicznej temp. dla tego parkietu. Bo jak mamy salon z parkietem i oknami od sufitu do ziemi z trzech stron, to może się okazać, że mocy podłogówki zwyczajnie zabraknie.

    Odpowiedz
  21. Tadeusz Wożniak

    Witam, moim zdaniem efektywność grzewcza posadzki nie ma bezpośredniego przełożenia na GZ PC. Uważam,ze jest tu wiele zależności:

    – zwiększenie ilości przepływającego czynnika grzewczego w podkładzie grzewczym, przy czym nie musi to być tylko prędkość przepływu, równie skuteczne jest powiększenie ilości obwodów z odpowiednim ich skróceniem, ew. średnice przewodów – koszty???

    – jednak powyższe "manewry" są skuteczne i pozwalają zmniejszyć GZ o ok. 2K przy okładzinie z płytek, przy okładzinach drewnianych 1K będzie sukcesem. Przyczyną jest bardziej jednorodna temperatura podkładu grzewczego jaką tworzy oporna cieplnie okładzina z drewna.

    – rodzaj materiału z jakiego został wykonany podkład grzewczy. Anhydryt pozwala szybciej przekazać ciepło w analogiczym układzie warstw podłogi. co wpływa na jej sprawność cieplną.

    – niższa oporność okładzy drewnianej z jednej strony wpływa na niższe GZ PC i poprawia samoregulację podłogówki, z drugiej strony grubsza okładzina (w okolicach 20mm) daje lepszy komfort dotyku w okresie letnim, przynajmniej w naszym klimacie.

    – i wreszcie sprawa najważniejsza przy PC i posadzce z drewna – izolacja płyty grzewczej, szczególnie kiedy mamy do czynienia z podłogą na gruncie. Izolacja odpowiednia do oporności posadzki drewnianej. Izolacja z każdej strony poza stroną od posadzki. 

    Sądzę, że PC i drewno na podłogówce to temat jeszcze otwarty.

    Pozdrawiam T.W.

    Odpowiedz
  22. Tadeusz Wożniak

    Mam kolejne pytanie związane z drewnem na podłogówce i z pompą ciepła.

    Czy jest możliwe wykorzystanie pompy ciepła do instalacji podłogi ogrzewanej w konstrukcji desek sosnowych (grubości 22 lub 28 mm) na legarach? Podłoga na chudziaku na gruncie.

    Jak wygląda sprawność energetyczna całego ukladu?

    Proszę o fachowe odniesienie się do tematu. Pozdrawiam Tadeusz Wożniak.

    Odpowiedz
  23. Adrian Teliżyn Autor wpisu
    Dziękuję za komentarze i czas poświęcony na blogu, ale obawiam się, że przecenia Pan moje możliwości, a postawione zagadnienie jest trochę akademickie. 
    Rozumiem, że chodzi o parkiet pod którym jest pustka wynikająca z grubości legarów leżących na chudziaku?
    Czy jest możliwe takie wykorzystanie PC? – pewnie tak. Ale co z tego wyjdzie to inna sprawa.
    Podejść fachowo do tematu można na dwa sposoby.
    Pierwszy – teoretyczny. Można stworzyć jakiś model matematyczno-fizyczny uwzględniający grubości warstw drewna, chudziaka i powietrza, współczynniki przenikania, rozstawy, średnice, temperatury, oddawanie ciepła, itp itd i starać się to jakoś policzyć i analizować sprawność energetyczną.
    Ale ja nie jestem pracownikiem naukowym katedry ogrzewnictwa. Nie mam pojęcia jak to zrobić i nie widzę specjalnie sensu by takie badania prowadzić.
    Drugi – praktyczny. I jest to raczej zadanie dla producentów parkietów, którzy z uwagi na rosnącą popularność podłogówki dość znacznie stracili na obrotach. 
    Można opomiarować istniejące instalacje, stworzyć nowe stanowiska pomiarowe uwzględniające przedstawione parametry i na podstawie uzyskanych wyników stworzyć znowu taki model matematyczny i metodykę obliczeń, które pozwolą symulować pracę takich instalacji.
    Być może ktoś już podszedł do tego zagadnienia zarówno teoretycznie jak i praktycznie i gdzieś takie opracowania naukowe są dostępne.
    Ale jeszcze raz zapytam – po co?
    To tak jak by producentowi samochodu i specjaliście od eco drivingu zadać pytanie: Jak po górskich bezdrożach jeździć małolitrażowym, energooszczędnym samochodem miejskim, by jak najszybciej przemieścić się z punktu A do punktu B, spalić jak najmniej paliwa i nie stracić zawieszenia.
    Można to oczywiście analizować i stwierdzić, że przy nachyleniu N stopni da się jechać na trójce z prędkością X i spalaniem Y, a przy wyższym nachyleniu tylko na jedynce.
    A jak koleiny są głębsze niż zawieszenie to nie da się jechać, bo koła wiszą w powietrzu.
    Ale po co?
    Po bezdrożach jeździe się terenówką o pojemności 3l  i nie zwraca się uwagi na spalanie.
    Cały sens mojego wpisu jest taki, że PC i podłogówka nie idą w parze z grubym parkietem.
    Decyzja o wyborze parkietu jest prosta. (opisana zresztą punkt po punkcie we wpisie)
    Z parkietu i podłogówki wyciągniemy tylko tyle ciepła na ile pozwoli sam parkiet, by nie przekroczyć temperatur jakie zastrzega dla niego producent.
    Jak to wystarczy dla ogrzania pomieszczenia to OK. Jak nie – to trzeba dołożyć inny odbiornik ciepła, który pokryje brak mocy lub w ogóle wybrać inny odbiornik ciepła.
    Temperatura zasilania podłogówki pod parkietem jest tutaj wynikowa. Musi być taka, by ogrzać pomieszczenie, bo to jest naszym głównym celem. PC nie jest w tym układzie po to była i miała zakładaną przez nas sprawność, tylko po to by go grzała.
    Dla obliczenia zasilania i temperatury posadzki w przypadku parkietu są odpowiednie, wzory, tabele, nomogramy.
    Oczywiście można drążyć temat sprawności energetycznej dla podanego przez Pana rozwiązania, czy też pytać ile stracę na parkiecie 22mm a ile na 28mm.
    Ale czy klient, który CHCE MIEĆ elegancki parkiet (a parkiet 28mm to nie jest tania posadzka), zrezygnuje z niego jeśli przyjdzie mu zapłacić kilkaset zł więcej za ogrzewanie?
    Raczej nie.
    Jeśli tylko ciepła mu wystarczy i wykluczy problemy wynikające z wpływu temperatury na drewno , to zostanie przy podłogówce lub… wybierze klimakonwektor. I takich zdjęć z klimakonwektorami ściennymi czy podłogowymi i z drewnianą posadzką mogę tutaj szereg zamieścić.
    pzdr
    Odpowiedz
  24. Tadeusz Wożniak

    Witam, klimakonwektory spełniają swoje zadanie przy stosunkowo niskich kosztach inwestyczyjnych i eksploatacyjnych a mając orientację techniczną, możnia je spokojnie polecić.

    Ale są klienci, którzy chcą inaczej i tu trzeba stanąć na wysokości zadania.

    Problem z drewnem na podłogówce występował kilkanaście lat temu, po czym z biegem czasu rozwiązania zostały opanowane, analogicznie, trudne było konfigurowanie wylewanych podkładów grzewczych z  posadzkami drewnianymi z pompą ciepła. Uporano się i z tym.

    Dzisiaj otwartym jest temat lekkich konstrukcji drewnianych z wykorzystaniem PC jako żródła ciepła.

    Teoretycznie to jest proste, można sobie łatwo policzyć, jednak mnie interesują praktyczne, istniejące rozwiązania w tym temacie i wiedza o ich funkcjonowaniu.

    Pozdrawiam  T.W.

    Odpowiedz
  25. Kuba

    Mam pytanie apropo zdania

    Jeśli nasza podłoga ma nam dać 60 Wat z m2 to musi ona mieć 5,65 stopnia + to co chcemy mieć w pokoju.

    Skąd wzięła się wartość 5,65°C?

     

    Kolejne pytanie: akumulować czy nie? Proponowane fancoile nie akumulują ciepła. Jak przekłada się to w praktyce na koszty eksploatacji?
    Przy braku akumulacji PC ogrzewa tylko minimum (np. fancoile lub bez wylewki) przez co pracuje krócej.  Na pewno włączy się też w I taryfie. 
    Z akumulacją PC opórcz okładziny musi ogrzać także wylewki – pracuje dłużej ale za to prawdopodobnie nie będzie uruchamiana w drogiej taryfie.

    Pytanie oczywiście ma na celu dalsze wałkowanie zabudowy suchej gdzie bezpośrednie ogrzewanie okladziny chcę porównać do bezpośredniego ogrzewania powietrza – bez akumulacji, od tego będę miał grube silikatowe ściany.

    pozdrawiam

    Odpowiedz
  26. Adrian Teliżyn Autor wpisu

    Ta wartość wzięła się z podanego wzoru na T podłogi, a także z informacji, że 1m2 podłogi daje ok. 11-12 wat mocy grzewczej przy różnicy temp. podłoga/powietrze 1K

    Co do akumulacji – no rzeczywiście wałkowanie tematu 🙁

     O akumulacji czego mówimy? Drewna??? 

    Nie podejmę się takiej analizy zabudowy suchej. Ale policz, przeanalizuj, podziel sie wynikami. Miło mi będzie jak przedstawisz je u mnie na blogu.

     

    Odpowiedz
  27. Basia

    U nas po roku czasu okazało się, że jest za zimno na parterze i docieplaliśmy, bo mimo wszystko ciągnie po nogach jak się przy komputerze pracuje

    Odpowiedz
  28. Nina

    Jam mam pytanie jakby z drugiej strony, jaki ma wpływ na wydajność ogrzewania podłogowego zastosowanie izolacji w podłodze 15cm styropianu do 5cm styropianu. Czy wogóle jest możliwe ogrzanie pomieszczenia przy zastosowaniu tylko 5cm syropianu pod podłogówką przy PC gruntowej?

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Jeśli mówimy o posadzce na gruncie, to aktualnie zalecane minimum to 8-10cm. Wynika to z norm (minimalna oporność cieplna) oraz parametrów aktualnie produkowanego styropianu.
      15cm – to dobra praktyka. Wówczas ilość ciepła jaka idzie „w dół” z grzejnika podłogowego jest na poziomie 2-4%.
      Przy 5cm też można ogrzać budynek – po prostu strata ciepła do gruntu będzie większa.

      Odpowiedz
  29. Nina

    Chciałabym się jeszcze podzielić z państwem taką informacja. Znajomi wybudowali dom ok 160m2 powierzchni urzytkowej. Wszystkie pomieszczenia ogrzewane za pomocą podłogówki łącznie z garażem. Budynek ocieplony szarym styropianem 15cm z zewnątrz, 10 cm styropianu w podłodze(w garzar 5cm styrodur) strop ocieploy 15cm styropianu. Okna 3 szybowe plus rolety zewnetrzne. Podłogówka sterowana automatycznie z, jesli dobrze pamietam, termostatami w pokojach. Budynek wyposażony w rekuperację. Ogrzewanie za pomocą Pompy ciepła, gruntowej(5 odwiertów). na podłogach panele pływające(2mm podkład), w aneksie kuchennym, łazienkach, wiatrołapie płytki. Temperatura w pomieszczeniach 22 stopnie, w gararzu 16.

    Koszty za energię:

    przy temperaturach na zewnątrz dochodzącuch w nocy do -5 st.C koszt energi elektrycznej za 2 miesiące w granicach 520zł.

    Aktualnie przy dzisiejszych mrozach dochodzących do -18st.C dzienne zurzycie energii na dom ok 60kWh

    Odpowiedz
  30. Nina

    Znajomi rozłożyli podłogówkę na 5cm styropianu, rurki od podłogówki rozłożone co 20-30cm. Czy takie rozłożenie podłogówki ma rację bytu dla pompy ciepła gruntowej. Czy wogóle jest możliwe ogrzanie domu samą podłogówką w takiej postaci?

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Dla podłogówki nie ma znaczenia czy jest zasilana z pompy gruntowej czy kotła gazowego.
      To, ile podłoga odda ciepła, a więc czy da radę ogrzać dom, zależy od rozstawu i temperatury zasilania.
      Pompa ciepła poradzi sobie z tak ułożoną podłogówką, chociaż koszty grzania z wyższą temperaturą zasilania będą niepotrzebnie wyższe. Tym nie mniej, nie powinny rzucić inwestora na kolana.
      Ma już podłogówkę zrobioną i nie pozostaję mu nic innego jak z nią w zgodzie żyć 🙂

      Odpowiedz
  31. Remik

    Na wielu stronach są instrukcje, w jaki sposób montować ogrzewanie podłogowe. ważna w tym wszystkim jest również izolacyjność. Jeśli chcecie posiadać tego typu ogrzewanie – warto jest skorzystać z usług fachowców, którzy zrobią to dobrze. Ja tego nie zrobiłem i żałuję. 

    Odpowiedz
  32. pompiarz

    Witam,

    Czy macie może jakieś doświadczenia z pompami ciepła razem ze ściennym ogrzewaniem suchym w domach modernizowanych ? Ciekaw jestem bo ja mam zapytanie od jednego klienta, u którego dom jest świeżo po termomodernizacji. Obecne ogrzewanie to kocioł elektryczny z konwektorami pracujące w układzie otwartym na wysokim parametrze.

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Nie realizujemy takich układów ściennych. Systemy podłogowe do suchej zabudowy są bardzo drogie. Zdecydowanie korzystniej wychodzi klimakonwektor. Jak porównamy wymianę podłogi na drewnianym stropie, system suchy i ponowne pokrycie suchym jastrychem – to rachunek robi sie oczywisty – klimakonwektor.

      Odpowiedz
  33. pompiarz

    Mam na myśli ścienny system a nie podłogówkę. Problem w tym, że inwestor nie chcę ingerować w podłogi gdzie jest położony solidny parkiet. Zdecydowanie łatwiej w tym budynku jest zrobić ścienny system na pętlach co nie wymaga dużej ingerencji w ściany. Klimakonwektor niestety wymaga wyższych temperatur zasilania co wpływa znowu na efektywność, stąd pomysł na niskotemperaturowe ogrzewanie ścienne.

    Odpowiedz
  34. Pompiarz

    Witam, czy mógłbym prosić o podpowiedź, które to będą klimakonwektory z silnikami BLDC? Jakie modele konkretnie ? Pozdrawiam

    Odpowiedz
  35. yaris

    POMOCY !

    Mam w budowie dom od roku 2000 w tym czasie tez i jego wiele ekip bud. po ktorych kazdy z nich zostawial prezent w postaci kolejnych niekonczacych poprawek ktore musialem sam nastepnie dokonywac poczawszy od samego archtekta ktory nanosil zmiany przez rok i robil by to dalej gdybym nie stracil cierpliwosci i nie zrezygnowal z jego niekonczacej sie uslugi.  I tutaj moje pytanie z prozba o pomoc… po wylewce stropu i jego zalaniu majster i sam wlasciciel prywatnej firmy murarskiej mimo prozby kierownika bud. by robil to prosta lata i rowno porozkladal beton postanowil sobie ulatwic i porozgarnial to sobie szpadla bo po co mial by sie az tak meczyc klaniajac sie az tak nad chudziakiem skoro mozna to mniejszym kosztem i wysilkiem kregoslupa zrobic. Po takim ulatwieniu sobie pracy powstalo strasznie nierowne podloze na ktorym teraz powinien zostac polozony styropian pod podlogowke. Ze wzgledu na brak zaufania do nastepnych moich zlecen innym super ekipa bud. i by kolejny raz nie robic tego dwa razy postanowilem ze moze sam to zrobie. W koncu jak zjebie to sam stene przed lustrem i sam na siebie na krzycze . I teraz potrzebuje jednak wsparcia kogos kto spotakal sie z czyms tak nie rownym.. jak taki problem rozwiazac po za tym ze oczywiscie sa specjalne cienkowarstwowe wylewki ktora cena zwala z nog tak ze wlosy staja deba. Czy mozna najlatwiejszym i nie drogim sposobem podsypac te nierownosci samym suchym piaskiem i na to polozyc styropian ? czy moze jest jakis inny tani sposob na wyrownanie tego badziewia ktory pozostawil po sobie moj  juz nie zyjacy pan majster (niech spoczywa w pokoju)

    Odpowiedz
  36. yaris

    Tez mialem do tego pewien dystan ale w koncu piasek to tez popularny material bud. uzywany do stabilizacji podloza wiec potrzebowalem sie tylko upewnic ze to nie bedzie moze dobrze ale i nie bedzie zle rozwiazanie. Na wylewke sie nie zdecyduje bo raz ze podnosi mi wysokosc podlogi gdzie nie mam jej juz za wiele i licze kazdy minimetr. Byl tu jeden gostek z ekipy bud. i chcial wyrownywac te nierownosci cienkim styropianem ale ja sobie nie wyobrazam jak moze plyta styropianowa wyrownac gory i zapadliny po lopacie wygladajace jak krajobraz gory Nanga Parbat w himalajach. Myslalem jescze o jakims podkladzie sybkim knaufa ale zgubilem ten temat

    Dziekuje za pomoc i pozdrawiam

    Odpowiedz
  37. Strus

    yaris,

    Nierówny strop (błąd ekipy podczas nadbudowy domu) też przyszło mi równać. Nie chciałem obciążać stropu, oraz dać ile się da izolacji pod podłogówkę.  Robiłem to perlitem oraz styropianem. Mając te doświadczenie dziś robiłbym to wyłacznie perlitem, styropian tylko utrudniał zadanie wyrównywania niecki.

    Odpowiedz

Skomentuj Piotr Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *