Serwis klimatyzatora typu split

Za oknem wiosna. Słoneczko jest już trochę wyżej, zagląda do nas przez szyby i zaczyna grzać. Temperatura rośnie więc włączamy naszą klimę, a tu….
Coś skrzypi i zapach jakiś nie ten…
 

Po nieco dłuższej przerwie, taki lżejszy temat.
Niestety nabawiłem się kontuzji barku i przez najbliższe tygodnie mam unieruchomioną rękę. Stąd pisanie, nie ukrywam, jest dla mnie teraz dość czasochłonne. A i robót mamy nie mało 🙂
Będę się jednak starał realizować kolejne wpisy.
 
O serwisie – i o tym, czy jest potrzebny, czy nie – pisałem na początku stycznia. Dzisiaj wezmę na tapetę klimatyzatory.
 
Jaka jest żywotność typowego klimatyzatora typu split?
Producenci raczej rzadko podają takie dane. Swojego czasu, na kartonach urządzeń Trane i McQuay można było znaleźć informacje, że jest to 7-10 lat.
Z informacji jakie mamy z Daikina, wynika, że okres amortyzacji urządzeń winien wynieść 13 lat. Tak są projektowane.
Nie oznacza to, że nie będzie ono pracowało dłużej, ani że nie zepsuje się wcześniej. Nie wiem też, czy ten okres jest taki sam dla wszystkich grup urządzeń.
Jednak stare przysłowie mówi, że „nie ma ten co kupuje, tylko ten co szanuje” i mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że urządzenia o które dbamy służą nam dłużej. O wiele dłużej.
 
Z naszych doświadczeń wynika (a na liście serwisowej mamy ponad 1500 urządzeń), że już po 3-4 latach urządzenia w ogóle nie serwisowane zaczynają mieć awarie. Instalacja klimatyzacyjna to często kilkanaście, kilkadziesiąt, czy sto kilkadziesiąt tysięcy złotych. Trzeba o nią dbać, a klient nie zawsze zdaje sobie z tego sprawę. Z samochodem jeździ do przeglądu regularnie, a w przypadku klimatyzatora wydaje mu się to być zbędne.
By uświadomić sobie jak ważne jest serwisowanie urządzeń klimatyzacyjnych warto wiedzieć:
Co dzieje się z urządzeniem klimatyzacyjnym nie serwisowanym podczas jego pracy ?
 
Jednostka wewnętrzna
W zależności od wielkości klimatyzowanego pomieszczenia, wentylator przerzuca powietrze z pomieszczenia w ilości od kilkuset (ścienny split) do kilku tysięcy m3/h (jednostki podsufitowe czy kanałowe np. sal restauracyjnych).
Powietrze to przechodząc przez filtry trafia na parownik (srebrne blaszki podobne do chłodnicy samochodowej), w którym paruje freon w bardzo niskich temperaturach. Dzięki temu powietrze ochładza się i trafia z powrotem do pomieszczenia. Na blaszkach parownika, na skutek gwałtownego ochłodzenia, następuje wykroplenie się pary wodnej zawartej w powietrzu. W postaci kropel spływa ona po blaszkach parownika do miski na skropliny i dalej odprowadzana jest na zewnątrz budynku lub do kanalizacji.
Filtry, nawet nowe i czyste, nie są w stanie wychwycić wszystkich substancji znajdujących się w powietrzu. Drobiny kurzu, roztocza, pyłki, bakterie, drobnoustroje i cała masa innych substancji – to wszystko znajduje się w powietrzu. W normalnym stężeniu nie odczuwamy tego i nie zdajemy sobie z tego sprawy. Większość tych zanieczyszczeń wyłapywana jest przez filtry. Jeśli jednak są one zapchane i nie czyszczone miesiącami to dochodzi do następujących zjawisk:
 
– Utrudniony przepływ powietrza na zapchanych filtrach powoduje duże opory na silniku wentylatora. Zwiększa to pobór prądu i koszty eksploatacji. Silnik przegrzewa się, co skraca jego żywotność. W skrajnym przypadku dochodzi do jego przepalenia
 
– Słaby przepływ powietrza utrudnia odbieranie chłodu z parownika. W rezultacie tego para wodna, która skrapla się na blaszkach parownika zamarza i parownik zaladza się, tak jak zamrażalnik w lodówce. Blokuje to zupełnie przepływ powietrza i odbieranie chłodu, parownik zamarza coraz bardziej i z urządzenia zaczyna kapać woda; sprężarka pracuje w bardzo niekorzystnych warunkach bo freon w parowniku nie jest w stanie odparować i zamiast zasysać pary, zasysa też nie odparowane krople cieczy.
Ostatni punkt nie dotyczy urządzeń inverterowych z górnej półki, które posiadają szereg zabezpieczeń. I ciśnieniowych, i temperaturowych.
Jednak w tanich urządzeniach on/off, nie raz widzieliśmy jeden blok lodu, zamiast parownika.
 
– Brud i kurz z nie czyszczonych filtrów jest przepychany na blaszki parownika i łopatki wentylatora. Zakleja wtedy parownik i ścieka razem z wodą do miski na skropliny. Tam w środowisku mokrym wszelkie roztocza, grzyby, pleśnie, bakterie i drobnoustroje znajdują doskonałe warunki do rozwoju. Pierwszym objawem jest nieprzyjemny zapach z urządzenia jaki odczuwamy tuż po jego włączeniu po przerwie w pracy. O innych możliwych dalszych zjawiskach niekorzystnych dla zdrowia, zwłaszcza dla osób wrażliwych, nie trzeba już chyba pisać.
Wyobraźmy sobie wiadro, którego używamy do wycierania, którego nigdy nie myjemy, i w którym stale jest woda. Na dnie tego wiadra mamy śliski i brudny, gęsty osad. Tak właśnie wygląda dno naszej miski na skropliny, której nigdy nie czyścimy.
 
– Kolejne zjawisko to zapychanie brudem odprowadzenia skroplin, co prowadzi do ich przelewania się przez miskę i wycieku na zewnątrz urządzenia.
Kurz i brud działa tutaj podwójnie. Z jednej strony lepki i brudny osad zatyka odpływ. Z drugiej strony, miska skroplin w urządzeniach split jest często konstrukcyjnie umieszczona po stronie podciśnienia wentylatora. Zapchanie się filtrów powoduje wzrost tego podciśnienia. Skoro wentylator nie może zassać powietrza z pomieszczenia, to ciągnie je przez otwór odprowadzenia skroplin z miski i hamuje ich przepływ.
Jeśli przez sezon czy dwa, skropliny odpływały z urządzenia, a nagle z urządzenie leje się woda, to albo doszło do mechanicznego rozszczelnienia instalacji skroplin (co po sezonie czy dwóch jest mało prawdopodobne) albo po prostu są zapchane.
 
– Kurz osiadając na łopatkach wentylatora obciąża je, i do tego nierównomiernie, powodując wybijanie osi wentylatora w ułożyskowaniu, jego głośną pracę (piszczenie) i w rezultacie uszkodzenie.
 
– Jeśli eksploatujemy urządzenie kanałowe z nagrzewnicą elektryczną to często dochodzi do jej nadmiernego przegrzewu lub przepalenia. (samej nagrzewnicy lub kurzu i brudu na niej osadzonej)
 
Jednostka zewnętrzna
Sprężarka spręża freon do bardzo wysokiego ciśnienia i temperatury. Tłoczy go w stanie gazu do skraplacza (część agregatu z dużym śmigłem wentylatora). Tam freon na skutek gwałtownego ochłodzenia się powietrzem zewnętrznym tłoczonym przez wentylator skrapla się. I tutaj sytuacja jest podobna przy czym przerzucane ilości powietrza a więc i kurzu są kilkakrotnie większe. I nie ma tutaj żadnego filtra. Co się dzieje ?
Oklejony kurzem skraplacz nie może oddać ciepła. Wzrasta ciśnienie freonu często do 30-40 bar i dochodzi do wybicia czujnika ciśnieniowego freonu lub jego wycieku.
Tak obciążona sprężarka przegrzewa się. Zwiększa to pobór prądu, spada wydajność chłodnicza.
Na skutek wysokiej temperatury olej w sprężarce niezbędny do jej prawidłowego smarowania sukcesywnie przepala się. Podobnie jak w silniku samochodu. Skraca to żywotność sprężarki, której nie naprawia się, ponieważ sprężarki produkowane są w
technologii zamkniętej i po prostu trzeba ją wymienić.
Urządzenie z zaawansowaną elektroniką obroni się przed taką sytuacją, chociaż zanim zadziałają zabezpieczenia, męczy się. Pamiętajmy, że wymiana sprężarki (szczególnie po jej spaleniu) jest bardzo pracochłonna. Oprócz samej fizycznej wymiany musimy odpompować freon do stacji, a układ chłodniczy należy przepłukać i usunąć z niego resztki przepalonego oleju. Bardzo często koszt wymiany sprężarki jest porównywalny z kosztem zakupu nowego agregatu.
 
Czy warto wykonywać te naprawy po 3-5 latach?
Czy nie lepiej dbać o urządzenie i wykonać je po latach 7-10 ???

 

Koszty związane z wykonaniem przeglądów są znacznie mniejsze, w porównaniu z kosztami poważnych prac naprawczych, które wynikają z awarii urządzeń.
Co powinien robić użytkownik we własnym zakresie ??
 
– Bezwzględnie przestrzegać czyszczenia filtrów powietrza lub ich wymiany;
w typowych splitach z filtrami zmywalnymi czynność tą należy wykonywać minimum 1 raz w miesiącu, a jeśli urządzenie jest intensywnie eksploatowane – co 2-3tygodnie
W urządzeniach kanałowych z filtrami włókninowymi lub kieszeniowymi – filtry te należy wymieniać co 3 miesiące, a przy intensywnej eksploatacji i dużym zapyleniu 1 raz w miesiącu.
Filtrów włókninowych płaskich i kieszeniowych nie należy czyścić – to nie worek z odkurzacza; tradycyjne "trzepanie" czy też pranie filtra powoduje, że naruszamy strukturę włókniny i traci ona swoje właściwości, przepuszczając brud i kurz na parownik.
Filtry fotokatalityczne, dezodoryzujące i węglowe należy czyścić lub wymieniać zgodnie z zaleceniami producenta.
 
– 1-2 razy do roku zlecać przegląd wyspecjalizowanej firmie serwisowej

 

Pamiętajmy też, że przegląd to nie oglądanie urządzenia.
A przynajmniej w naszym wypadku, staramy się, by tak nie było.
To czyszczenie odpowiednimi preparatami skraplacza, parownika, miski skroplin, jej dezynfekcja, kontrola odprowadzenia skroplin. To również kontrola szeregu parametrów, zabezpieczeń, czujników, styków elektrycznych, trybów pracy, prądów poboru, temperatur, a w ostatnich latach również narzucona ustawowo próba szczelności w tych urządzenia gdzie ilość freonu R22 przekracza 3 kg.
 
Jak wybrać firmę serwisową?
Nie ma prostej recepty.  Ważna jest autoryzacja producenta, doświadczenie, uprawnienia, sprzęt serwisowy.
Nie zawsze wiemy jak to sprawdzić i co mamy sprawdzić. Ale warto porównać oferty serwisowe nie tylko pod kątem ceny, ale również tego co ona zawiera i co w zamian firma oferuje.
Przez lata mamy wypracowane procedury przeglądów poszczególnych urządzeń, a wszystkie interwencje serwisowe są odnotowywane.
Zapraszam do zapoznania się z naszą bazą serwisową on-line.
Część producentów, ze względów gwarancyjnych, narzuca też szereg czynności, które należy zrealizować podczas przeglądu i tych procedur się trzymamy.
Pytać i jeszcze raz pytać.

 

I na koniec taka łyżka dziegciu.
Przegląd nie gwarantuje, że urządzenie się nie popsuje.
Niestety tak to jest.
W klimatyzatorach, poza filtrami, nie ma elementów, które wymagają okresowej wymiany, tak jak np. w samochodzie. Tu nie ma filtra oleju, rozrządu, tarczy sprzęgła, klocków itp. które wymieniamy co określoną ilość km.
Dbałość o urządzenie pozwala po prostu utrzymać je jak najdłużej w dobrym stanie technicznym. A na tym nam przecież zależy.
 
Jeśli więc mimo przeglądów nastąpi jakaś awaria……
No cóż – urządzenie to mechaniczna rzecz, a my jesteśmy tylko ludźmi.

2 komentarze do “Serwis klimatyzatora typu split

  1. ZaPis

    Mam propozycję żeby autor tekstu najpierw zmierzył prąd na silniku gdy ma zmniejszony przepływ powietrza i dopiero wtedy pisał referaty

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *