Wiosną w cennikach Daikina pojawił się nowy model Althermy LT w wersji zintegrowanej, ale przeszedł jakoś bez echa. Może dlatego, że dopiero od jesieni ruszyła sprzedaż wraz z pojawieniem się hydroboksów serii BB.

Ponadto pierwsze informacje mówiły, że to „to samo” , tylko, że  „w kupie”.

Czy rzeczywiście?

Dla przypomnienia – standardowa wersja Althermy, to hydroboks (czyli jednostka wewnętrzna) wisząca na ścianie oraz oddzielny zasobnik cwu o pojemnościach 15-200-300 litrów.

Wężownica zasobnika zasilana jest poprzez zawór trójdrożny montowany pod hydroboksem oraz dodatkowo zasobnik posiada grzałkę elektryczną o mocy 3 kW.

Szereg zdjęć takich kotłowni można znaleźć tutaj na naszej stronie na facebooku.

Natomiast wersja zintegrowana, wygląda identycznie jak Altherma HT (opisywana tutaj). Poniżej takie modelowe zdjęcie ze strony Daikina.

 

Na dole mamy stojący na ziemi hydroboks, a na nim zasobnik cwu o objętości 200 lub 260 litrów, ten sam, który mamy w Althermie HT.
 

Producent pozostawił możliwość montażu rozdzielnego, w przypadku pomieszczeń, których wysokość nie pozwala na zmieszczenie zasobnika nad hydroboksem.

 

Wraz z hydroboksem dostajemy oddzielny sterownik ścienny.
Co prawda w wersji standard możemy go wyciągnąć i również zamontować na ścianie, ale wtedy w hydroboksie mamy dziurę.

Trzeba przyznać, że w porównaniu ze standardowym hydroboksem, pompa ciepła prezentuje się naprawdę elegancko.

Jest jeszcze kilka elementów związanych z designem.

Wszystkie podejścia mamy z tyłu.
Wersja podłogowa jest jeszcze bardziej wyciszona w stosunku do ściennej;  zajmuje raptem tyle miejsca ile lodówka – możemy więc zamontować ją nawet w kuchni, czy we wnęce w przedpokoju.
Ktoś powie – kto to widział robić kotłownię w kuchni?
Widział, widział.

U naszych zachodnich sąsiadów ilość pomieszczeń technicznych w nowobudowanych obiektach jest stale minimalizowana. Każdy 1m2 powierzchni kosztuje i wydzielanie specjalnego pomieszczenia pod kotłownię po prostu kosztuje.

 

Wreszcie kwestie montażowe.
Uprościł się montaż. Nie trzeba wiercić otworów pod hydroboks, który lekki nie jest.
A przy ściankach działowych z płyt GK czy też murowanych ściankach 6-12 cm, powieszenie kilkudziesięciokilogramowego hydroboksu wymaga odpowiednich kotew czy blach wzmacniających po drugiej stronie ścianki.
Odpada również połączenie hydrauliczne hydroboksu z zasobnikiem. Tutaj wszystko mamy  połączone na fabrycznych elementach dostarczanych razem z urządzeniem.

 

A co z technologią?
Pomijam kwestie związane z nowym oprogramowaniem serii BB, które dotyczy również jednostek standardowych (krzywa chłodzenia, dwie nastawy, wygrzewanie jastrychu, praca w trybie awaryjnym, zarządzanie źródłem biwalentnym)
Najważniejsze są zmiany związane z przygotowaniem cwu.

Zbiorniki zintegrowane posiadają zdecydowanie lepszą izolację.

 

Zbiorniki „starego” typu mają dobową stratę postojową 2,5 kWh (300 litrów), która w porównaniu z konkurencją i tak jest niska.
W nowych zbiornikach EKHTS strata wynosi odpowiednio 1,2 kWh dla zbiornika 200 litrów i 1,5 kWh dla zbiornika 260 litrów.
W skali roku daje nam to 365 kWh oszczędności.

 

Zmieniła się również logika sterowania i  przygotowania cwu.
Zbiorniki EKHTS nie mają już grzałki 3kW dla utrzymania temperatury cwu oraz cyklu wyparzania.
Jak wiec uzyskać wyższe parametry niższym kosztem?
W połączeniu z agregatami serii C z dodatkowym wtryskiem par na sprężarce, płyta elektroniki z nową logiką rozkręca ją do takich parametrów, że w trybie cwu Altherma uzyskuje na zasilaniu wyższe temperatury.
Cwu przygotowywana jest w dwóch trybach. W trybie magazynowania (storage), np. w okresie automatycznego nocnego obniżenia temperatury (ustawiane na sterowniku) oraz w trybie ogrzewania ciągłego (reheat). Podczas magazynowania w trybie nocnym, mamy możliwość pełniejszego wykorzystania tańszej taryfy.
Wszystko to skutkuje zwiększeniem udziału pompy ciepła w przygotowaniu cwu.

W ślad za wyższą temperaturą zasilania w trybie cwu musiało też pójść zwiększenie oddawania ciepła w zbiorniku. Zwiększono więc długości wężownicy, co znacznie skróciło czas nagrzewania.

 

 

Np. w standardowym zbiorniku 200 litrów długość wężownicy wynosi 11,5m, a w zbiorniku zintegrowanym – 23 mb.
Czas nagrzewania wody w tym zbiorniku od 10 stopni do 50 stopni, skrócił się z 90 do 60 minut.

W standardowej Althermie czas przygotowania cwu w trybie pompy ciepła wynosi domyślnie 30 min. (można go wydłużyć), po czym pompa wraca do trybu c.o.
Jeśli w tym czasie pompie nie uda się osiągnąć temperatury nastawy, to dokończy to za nią grzałka 3 kW.

W Althermie zintegrowanej pompa ciepła będzie więc w stanie samodzielnie, bez udziału grzałki, pokryć większy rozbiór wody, niż w przypadku wersji standard.
Wszystkie te zmiany  zastosowane w Althermie zintegrowanej spowodowały podniesie sprawności układu w trybie cwu. 

W marcu br pisałem o kosztach przygotowania cwu. Jak trafnie zauważył jeden z czytelników, jr, sprawność układu przygotowania cwu z uwzględnieniem pompy ciepła i grzałki w zasobniku była na poziomie 1,7.
W Althermie zintegrowanej dzięki nowym zbiornikom i logice sterowania, podniesiono sprawność o 20% do 2, a grzałka hydroboksu zastępuje w pełni dotychczasową grzałkę zasobnika.
Co istotne, grzałka ta jest nadal dwustopniowa, ale w przeciwieństwie do wersji standard, z poziomu sterownika możemy ograniczać jej pracę tylko do pierwszego stopnia.

 

Podsumowując, Altherma zintegrowana to nie tylko design, ale i istotne zmiany w technologii.
Różnica w cenie dla dużego typoszeregu w wersji grzewczo-chłodzącej i zasobnika 300-260 litrów wynosi ok. 3 tys zł.
Czy warto za nie zapłacić?
Decyzja jak zawsze należy do klienta 🙂