DUCO – centrala wentylacyjna od Daikin

Daikin wprowadził do swojej oferty centrale wentylacyjne z odzyskiem ciepła, belgijskiego producenta DUCO.
Przez lata Daikin oferował jedynie centrale VAM, więc DUCO, to taki powiew świeżości w ofercie producenta.

Dostępne są dwie wersje central DUCO – prostsza Comfort i zaawansowana Premium

Centrala DUCO Box Comfort

DucoBox Comfort
Centrala DUCO Box Premium

DucoBox Premium

Wersja Comfort to jeden model centrali o wydajności maksymalnej 325m3/h przy oporze instalacji 150Pa. Taki spręż wentylatora poradzi sobie z każdą instalacją.
Lekka, cicha, zgrabna i niedroga centrala.

Posiada podwójny bypas, dzięki któremu konfiguracja prawa/lewa odbywa się z poziomu sterownika.

Prosty sterownik na obudowie – tryb auto (w oparciu o poziom wilgotności lub CO2), trzy biegi wentylatora, harmonogramy.

Jeśli mamy potrzebę lub ochotę, to możemy zastosować sterownik pokojowy przewodowy lub radiowy, zasilany bateryjnie, który dubluje funkcje sterownika wbudowanego.

Wymiennik krzyżowy, prosty serwis i wyciąganie, wygodne mycie i dezynfekcja

Filtry z oporem dynamicznym.

Nazwa wprowadza nieco w błąd – dzięki konstrukcji filtrów (część płaska i część kieszeniowa), w miarę ich zabrudzenia, generują one stały opór i zapewniają stały przepływ, a nie jak w przypadku standardowych filtrów – im brudniejsze i bardziej zapchane, tym mniej powietrza przez nie płynie. Filtry wystarczają na 180 dni. Można wyczyścić, można wymienić – sterownik pokazuje % zużycia.
Prosta wymiana od frontu urządzenia przez użytkownika. Nie ma potrzeby otwierania centrali.

Przy rozruchu możemy przeprowadzić automatyczną kalibrację lub ręczną.
Sterownik centrali, przy rozruchu pozwala ustawić spręż wentylatora i wymagany przepływ powietrza.
Możemy dołączyć opcje w postaci czujnika CO2 lub wilgotności.
Konfigurację naszej centrali może zapisać w pamici sterownika w postaci kodu, ciągu 10 cyfr.
Jesli montujemy kolejną centralę w takiej samej konfiguracji (czujniki CO2, wilgotnosci, wydatek), nie musimy przeprowadzać penej konfiguracji. Wystarczy, że wpiszemy wygenerowany wczesniej w poprzedniej centrali kod.

Ciekawym dodatkiem jest płaski suchy syfon, montowany pod centralą dla odprowadzenia skroplin. W większości dostępnych modeli central na rynku mamy klasyczny syfon. W okresie wiosna/jesień, syfon potrafi wyschnąć i trzeba go zalać, by wentylator centrali nie podciągał powietrza z kanalizacji. W centrali DUCO mamy opcję, płaskiego, suchego syfonu, którego nie musimy zalewać.

Poprzez płytę komunikacji z wejściem MODBUS (automatyka domowa) lub ethernet, centralę możemy zintegrować z automatyką budynku lub sterować nią zdalnie poprzez dedykowaną aplikację.
I tutaj taki smaczek – od połowy roku powinna być dostępna aktualizacja i centrala będzie zgodna z systemem Daikin Home Controls, a więc pojawi się w aplikacji ONECTA.

Zarówno więc pompą ciepła Altherma, centralą DUCO czy temperaturą w pomieszczeniach w budynku (głowice termostatyczne, siłowniki pętli ogrzewania podłogowego) będzie można zarządzać z poziomu jednej aplikacji ONECTA.

Można chcieć czegoś więcej?
Można, można 🙂
Można chcieć więcej powietrza i… dwóch stref z niezależną wentylacją.
Do akcji wkracza model DucoBox Premium.

Tutaj mamy dwie wielkości 325m3/h i 400m3/h – obsłużymy więc i większe domy, ponad 200m2. Powietrza nam nie zabraknie.

99% central wentylacyjnych dostępnych na rynku posiada 4 króćce – nawiew/wywiew/czerpnia/wyrzutnia.
Włączamy centralę i…wentylujemy, albo wszystko, albo nic.
Względnie, możemy częściowo, trochę lub mocno wentylować dom.
Ale ciągle na zasadzie – albo wszystko, albo nic.
W centrali DUCO Premium mamy 5 króćców, w tym 2 nawiewne, regulowane automatycznym siłownikiem.

Nasz dom możemy podzielić na dwie strefy.
Parter, gdzie mamy salon, kuchnie, gabinet czy pokój gościny – strefa dzienna.
Poddasze z sypialniami – to strefa nocna.
W ciągu dnia możemy wentylować całość lub tylko strefę dzienną
W nocy, kiedy w strefie dziennej nie ma już nikogo, uruchamiamy tylko strefę nocną.

Co zyskujemy?
Centrala pracuje na połowę mniejszym wydatku.
Jest więc oszczędniejsza (nie wymieniamy 2x tyle ciepłego powietrza) i jest zdecydowanie cichsza, co w porze nocnej ma ogromne znaczenie.
A sama strefa nocna, ciągle otrzymuje wymaganą dla komfortu ilość powietrza.
Ilość ta, może być dodatkowo regulowana w oparciu o pomiar CO2 (w danej strefie lub centralnie) lub w oparciu o pomiar wilgotności powietrza.
Bajka.

Oczywiście instalacja kanałowa w budynku musi być przystosowana (wykonana) do obsługi dwóch stref.
Jednak podział nie musi opierać się na kondygnacjach czy użytkowaniu dzień/noc.
Dwie strefy możemy mieć w parterowym budynku czy też w biurze.
Wszystko co jest potrzebne do takiej instalacji też mamy do DUCO. A więc układ kanałów, anemostaty z regulacją ilości powietrza i przesłonami regulujący nawiew na poszczególne strony, czerpnie, wyrzutnie.

Pierwsze montaże mamy już za sobą.
W firmie mamy wystawiony model Comfort.
Altherma i DUCO w jednym stali domu. A zarządzała nimi ONECTA.

Zapraszamy do kontaktu.

3 komentarze do “DUCO – centrala wentylacyjna od Daikin

  1. Bartek

    Wie Pan coś odnośnie pomp ciepła Daikina na R290 i R454c? Świat tak gna do przodu, że ledwo wszedł R32, a już wylatuje. Znalazłem na anglojęzycznych portalach informacje od Daikina, a Pan jest chyba lepiej zorientowany niż wszyscy pracownicy Daikina w Polsce :/

    Odpowiedz
    1. Adrian Teliżyn Autor wpisu

      Jeśli chodzi o pompę na czynnik R290 to Daikin prezentował już ją na targach.
      Podobno ma pojawić się w przyszłym roku. Ale…
      Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
      Plotki mówią, że wbrew pozorom, to nie UE naciska na ekologię i propan, tylko producenci tradycyjnych urządzeń grzewczych naciskają na komisję, by ta zaostrzyła przepisy.
      Dlaczego? Nowa technologia, nowe większe sprężarki, linie technologiczne, szkolenia itp itd.
      Te pompy będą po prostu znacznie droższe i wcale nie lepsze.
      A jak będą droższe, to mniej ludzi je kupi.
      A jak tych ludzi będzie mniej, to więcej tortu zostanie na tradycyjne urządzenia grzewcze i będą mogły być jeszcze trochę dłużej produkowane.
      Bo koniec urządzeń spalających paliwa kopalne, w tym gaz, i tak jest już przesądzony.
      Nie jestem przekonany do propanu z różnych powodów. I technicznych i formalnych.
      I mówię to również jako firma zajmująca serwisem.
      R32 to świetny, jednorodny czynnik. Sprawniejszy energetycznie od mieszanin R410A czy R407C.
      Tani i prosty w serwisowaniu. Pozostanie, bo pracują na nim miliony klimatyzatorów i produkowane będą kolejne miliony.
      Klimatyzacja domowa nie przejdzie na propan.
      Czekanie na droższe, mniej sprawne, propanowe monobloki, nie ma moim zdaniem żadnego sensu.
      Tym bardziej, że ciągle stanowią one margines rynku.
      Pompy na R32, nawet jeśli ustawodawca w ciągu kilku lat wykluczy je z rynku, będą bez żadnych problemów eksploatowane i serwisowane do swojej śmierci technicznej.
      Krótko mówiąc, bierzmy pompy na R32, póki są jeszcze dostępne.
      Co do czynnika R454c – nie mam zdania.
      Zawiera on prawie 80% R1234yf, znanego z klimatyzacji samochodowej, o którym jest dość głośno od czasu do czasu.
      W przypadku zapłonu tego czynnika (np w skutek pożaru), produkty spalania są silnie toksyczne i trujące.

      Odpowiedz
      1. Bartek

        Niby tak, ale w Hamburgu ma Johnson Controls prowadzić inwestycję na ciepłownię na pompach ciepła o mocy 15 MW i czynnikiem ma być R1234yf. Słuchałem ostatnio konferencji na HVAC School i fajnie to określili – „Kto słyszał o rzeczywistej sytuacji, że czynnik R1234yf sprawił problem, a ile znamy przypadków, że propan eksplodował”
        I z tego, co zrozumiałem ze względów bezpieczeństwa mają stosować R454c a propan tylko do małych urządzeń chłodniczych. Ciekawe jest, że renomowani producenci starą się w pompach propanowych zastosować różne formy zabezieczeń by propan nie dostał się do instalacji itp. i są duże ograniczenia montażu. Natomiast produkty niższego sortu wymagań praktycznie brak i układ pompy w środku po całości klasyczny. Pewnie z biegiem czasu będzie słychać o wybuchach pomp propanowych lub wypadkach przy serwisie. Część producentów zabrania obecnie ingerencji w układ chłodniczy w przypadku R290.
        No ciekawie się rynek rozwija. Tym bardziej mnie dziwi odejście od pomp na R32, jak klimatyzacja będzie cały czas produkowana. I jakbym na dom sobie montował multisplit lub mini VRF to czynnika w układzie może być więcej niż w pompie ciepła…

        Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *